Co się stanie, gdy osoba mająca kredyt we frankach przegra proces z bankiem? To zazwyczaj skutkuje koniecznością poniesienia kosztów związanych z reprezentacją prawną. Klienci obawiają się takiego scenariusza, a banki wykorzystują te okoliczności, by odstraszyć ich od podjęcia kroków sądowych.
Statystyki, jakie prezentują kancelarie prawne wskazują, że prawdopodobieństwo przegrania frankowej przez konsumentów jest minimalne — mniejsze nawet niż 1%. Jednak banki, jak mantrę, nieustannie podejmują kwestię związaną z wydatkami związanym z procesami sądowymi. Jest to argumentacja nietrafiona. W większości przypadków osoby zadłużone we frankach są w stanie z powodzeniem unieważnić sporne umowy, jeśli podejmą działania prawne. Jak więc zwiększyć swoje szanse na sukces w procesie sądowym z bankiem?
Banki nadal próbują forsować swoją fikcję – nieustannie straszą frankowiczów przegranymi
Banki od dawna tworzą swój przekaz w relacji z frankowiczami i opinią publiczną. Jednakże rysowana wizja ma mało wspólnego z aktualną sytuacją prawną i ekonomiczną w Polsce. Im bardziej sądy wspierają unieważnianie umów frankowych, tym bardziej banki kreują swoją, alternatywną rzeczywistość, używając osobliwych argumentów, aby przekonać klientów, że spór sądowy to duże ryzyko.
Banki próbują teraz zniechęcić kredytobiorców do składania pozwów, twierdząc, że ryzyko przegranej jest stosunkowo wysokie. Mówią też o kosztach związanych z procesem sądowym, które mogą wynieść tysiące złotych i wzbudzają strach wśród kredytobiorców, gdy tylko myślą o podjęciu takiego kroku. Czy te obawy mają swoje podstawy?
Nowe statystyki sądowe przynoszą dobre wieści dla konsumentów. W I instancji wygrywają oni ok. 97% spraw z bankami, a w apelacjach sukces odnosi już ponad 99% kredytobiorców. Ryzyko przegranej dla pozywającego frankowicza wynosi w takim razie mniej niż 1%. Nawet przegrana w II instancji nie przekreśla szansy na zwycięstwo. Frankowicz może wnieść skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego, a odrzuconą skargę przekazać do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
Ta opcja jest darmowa, ale dostępna po wyczerpaniu krajowej ścieżki. Banki starają się wystraszyć frankowiczów, by zniechęcili się do składania pozwów i zamiast tego podpisali proponowane przez banki ugody lub kontynuowali spłatę po stawce SARON.
Jednak statystyki i ogromna ilość spraw toczących się już w sądach świadczą, że banki nie są skuteczne w zniechęcaniu frankowiczów do walki. W czerwcu toczyło się ponad 116 tysięcy spraw o kredyty we frankach, a do końca roku ta liczba może znacząco wzrosnąć. Banki starają się teraz poprzez kampanie medialne zminimalizować zainteresowanie sądowymi sposobami prowadzącymi do unieważnienia umów frankowych.
To, czego banki nie mówią, to fakt, że w niemal w 99% przypadków umowy frankowe są unieważniane przez sądy, co oznacza darmowy kredyt dla klienta. Zgodzenie się na ugodę lub rezygnacja z pozwu pozbawia frankowicza szans na uzyskanie znaczących korzyści.
Wygrana łatwiejsza ze skuteczną kancelarią frankową
Jeśli szukasz partnera, który pomoże ci perfekcyjnie poprowadzić sprawę frankową warto podjąć współpracę z doświadczoną kancelarią prawną. Najkorzystniej jest skorzystać z usług obeznanego w sprawach frankowych prawnika. W poszukiwaniu takiej kancelarii pomoże ci porównywarka CHF. To darmowe narzędzie, dzięki któremu porównasz oferty kancelarii od lat poruszających się w sprawach frankowych i mających za sobą dziesiątki zwycięstw. Z porównywarką przeanalizujesz także swoją umowę, dzięki czemu uzyskasz dostęp do takich informacji jak wysokość nadpłat kredytu, a także poznasz potencjalne scenariusze rozstrzygnięcia sprawy frankowej, i przede wszystkim dowiesz się o możliwych do uzyskania kwotach wraz z odsetkami.
Szanse na zwycięstwo z bankiem na drodze sądowej są dzisiaj ogromne. Sektor bankowy zmaga się z frankowym tsunami i wszelkie starania banków mające zniechęcić frankowiczów do składania swoich pozwów kończą się wielkim niepowodzeniem. Korzystając z takich narzędzi jak porównywarka CHF można sprawnie podjąć współpracę ze skuteczną kancelarią prawną i rozpocząć drogę do uwolnienia się od niekorzystnej umowy frankowej.